Dziś o książce inaczej...
Do przedszkola Bubu przyniósł płytę DVD z bajką.
Nie jestem zwolenniczką oglądania bajek w przedszkolu. TV dzieci mają w domu, a w placówce edukacyjnej są o wiele ciekawsze formy spędzania czasu wolnego. Można go spędzić w bardziej twórczy i kreatywny sposób.
Ale....
Bajka Bubu to "Mały Książę".
Ta sama, która tak niedawno była reklamowana.
Nie mogłam się jej oprzeć i zgodziłam się. Po pierwsze sama byłam ciekawa ekranizacji książki Antoniego de Saint-Exupery,ego. Po drugie - tak wartościowe treści powinny znać wszystkie dzieci.
Film animowany "Mały Książę" jest filmem dla dzieci starszych. Spokojnie mogą go jednak oglądać dzieci od 4/5 lat. - oczywiście te bardziej dojrzałe emocjonalnie, ponieważ może on budzić różne emocje. Moje dzieciaki podczas oglądania śmiały się z otwartymi szeroko oczami, a niekiedy płakały i wzruszały się. Ja razem z nimi. Zakochałam się w tej bajce. Nie zawiodła moich oczekiwań.
Ciekawą recenzję filmu możecie znaleźć TU oraz TU. Polski zwiastun filmu poniżej:
Nie jest jednak odwzorowaniem całej treści książki. Są tu tylko jej fragmenty. W żaden sposób nie można jej zastąpić. Książka i bajka mogą się uzupełniać. Mogą być źródłem do dyskusji, porównań. Ale nigdy nie mogą istnieć oddzielnie. Dlatego my natchnieni w/w filmem. Zaczęliśmy czytać "Małego Księcia". Nie obyło się oczywiście bez długich wyjaśnień. Książka jest dość trudna. Nie chodziło mi jednak o to, by dzieci poznały ją w całości - na to są jeszcze za małe. Chodziło mi przede wszystkim o to by poznały tak wspaniałą postać jaka jest Mały Książę, jakie miał ciekawe przygody i jakie miał zmartwienia..... Chciałam też, aby zobaczyły, że ich bajki, filmy - mają swoje źródło w różnych książkach. To w nich wszystko się zaczyna. W ten sposób zaczęła się ciekawa i długa dyskusja między mną a moimi przedszkolakami.... Tra ona do dziś.
"Małego Księcia" autorstwa Antoniego De Saint-Exupery, znają chyba wszyscy. Dla tych niewtajemniczonych powiem w skrócie, że książeczka ta opowiada o przygodach małego chłopca, który opuszcza swoją planetę i wyrusza w podróż po wszechświecie. Chłopiec poznaje zachowana dorosłych i spotyka wiele interesujących postaci (Nie wiem czemu, ale troszkę przypomina mi Piotrusia Pana). Opis książeczki znajdziecie Tutaj.
Przygotowałam dla moich dzieciaczków kilka kolorowanek z Małym Księciem oraz kilka kart pracy.
Są one mojego autorstwa.
Do pobrania tutaj:
Do mnie należy ta druga. Gruba książeczka/ kolorowanka z pięknymi ilustracjami prosto z oryginału, przeplatana cytatami z książki. Poniżej kilka zdjęć.
Niestety, zadankową kupiła Pani stojąca przede mną.... a została ostatnia..... :( W niej również były ilustracje z "Małego Księcia" i aż 100 stron ćwiczeń dla dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz